"Aptekarz dr John Stith Pemberton w 1886 r. szukał leku, który wspomagałby leczenie chorób nerwowych i uzależnień. Użył kokainy z rośliny koka. Od dwóch tysięcy lat była ona używana na terenie dzisiejszego Peru i Boliwii jako środek pobudzający oraz wspomagający trawienie i afrodyzjak. Pemberton dodał do tego wyciąg z orzeszków cola oraz skarmelizowany cukier i otrzymany w ten sposób syrop wymieszał z winem. Gdy zaczęła się prohibicja , alkohol zastąpił wodą sodową.
Podobno tamta coca-cola miała zbliżony smak do dzisiejszego napoju. niestety, jako lek nie niała wzięcia. W pierwszym roku wpływy wyniosły zaledwie 50 dol., a na reklamę wydano ponad 70dol."
Z Gazety Wyborczej, z wywiadu z prof. Iwoną Arabas, szefową Muzeum Farmacji w Warszawie.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz