"A później, gdy wszyscy już się pożegnali i podziękowali Krzysiowi, Puchatek z Prosiaczkiem w złocisty wieczór wracali zamyśleni do domu i przez dłuższy czas milczeli.
- Powiedz Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
- Mówię: 'Co też będzie dziś na śniadanie?' odpowiedział Puchatek - A ty co mówisz Prosiaczku?
- Ja mówię: 'Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego'.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
- To na jedno wychodzi - powiedział."
A.A. Milne
Brak komentarzy
Prześlij komentarz