niedziela, 30 sierpnia 2015

fragmenty #16

"Zdaniem Toynbee'ego przejście od niższego do wyższego stadium rozwoju dokonuje się proporcjonalnie do zdolności danego ludu, okazywanych w walce z warunkami zewnętrznymi, w tym wynikającymi z położenia geograficznego, umiejętności pokonywania wszelkiego rodzaju przeszkód i kryzysów. Wielkość danej cywilizacji zdaniem Toynbee'ego zależy od powodzenia w przezwyciężeniu trudności, ciężkich prób cywilizacyjnych (ordeals), w końcu od umiejętności wyciągania wniosków i gromadzenia doświadczeń, wykorzystywanych w coraz to nowych sytuacjach. Im przeszkody większe, tym większa szansa, że po ich przezwyciężeniu dana cywilizacja osiągnie wyższe stadium rozwojowe dzięki doskonaleniu i hartowaniu struktur społecznych, ekonomicznych i politycznych. Te same przeszkody mogą być jednak dla jednego ludu przeszkodą nie do przebycia, podczas gdy dla innego - czynnikami stymulującymi (stimuluses). W ostatecznym rachunku to właśnie ten wybór, między ugięciem się, a nieustępliwością, między pierzchnięciem w tył a parciem do przodu - decyduje o wielkości bądź klęsce. Nie umiejący przekroczyć pewnej bariery rozwojowej wojowniczy lud Brigantów, który znika ze sceny historycznej i Anglicy po Athelney, odzyskujący pod Alfredem grunt i inicjatywę polityczną, a przy tym budujący w skrajnie trudnej sytuacji wysoko mierzącą kulturę - stanowią tu przeciwstawne przykłady."

Wojciech Lipoński Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich




.......Czyli co robię jak mnie nie ma: gram w Civilization.

1 komentarz:

© Agata | WS | X.